Masz pytanie?

Czym różni się frużelina od konfitury?

Jeśli przetwory, to tylko domowe, a wśród przetworów nie może zabraknąć słodkich frużelin i konfitur, po które bardzo często sięgam w swoich wypiekach. Przygotowane latem sezonowe przetwory są doskonałym dodatkiem do ciast w jesienno-zimowym okresie.

Dużą wagę przywiązuję do tego, aby w moich słoiczkach znalazły się tylko najlepsze i najsłodsze owoce. Ale zacznijmy od początku.

Chcąc przygotować owocowe przetwory, musimy poznać różnice między nimi i zgłębić proces ich sporządzania. W niniejszym wpisie pozostawiam na boku kwestię dżemów i marmolad, a skupię się na frużelinach oraz konfiturach. Spytacie pewnie, jaka jest różnica pomiędzy tymi dwoma rodzajami przetworów sezonowych? Już wyjaśniam.

To co niewątpliwie łączy frużelinę i konfiturę to fakt, że powstają z wykorzystaniem świeżych owoców (czasem też mrożonych – choć radzę raczej pracować nad owocami w sezonie).

 

Jak przygotować domową frużelinę?

Frużelina to nic innego jak owoce w formie żelu. Lekka konsystencja przypomina nieco kisiel, w którym to zanurzone zostały całe kawałki owoców.  Przygotowanie frużeliny jest bardzo proste, nie wymaga dużego nakładu pracy i czasu. Aby przyrządzić domową frużelinę potrzeba zaledwie 5 składników, takich jak: owoce, cukier, żelatyna, sok z cytryny, mąka ziemniaczana. I to wszystko. J Zamiast żelatyny można użyć pektyny lub agaru spożywczego. Kluczem do sukcesu jest to, aby sztywno nie trzymać się przepisu, ponieważ wybrane przez Ciebie owoce, mogą zawierać więcej lub mniej soku czy też pektyn. W związku z tym frużelina zależnie od owoców, będzie mieć różną konsystencje.

Jeśli wiesz, że dane owoce puszczą dużo soku, a przy tym zawierają małą ilość pektyn, to pamiętaj aby zwiększyć ilość żelatyny o pół łyżeczki lub całą. I analogicznie; zmniejsz ilość żelatyny jeśli w wybranych przez Ciebie owocach pektyn jest pod dostatkiem. Dodatkowo, zawsze możesz „poprawić” efekt końcowy frużeliny. Jeśli konsystencja jest zbyt gęsta, możesz nieco rozcieńczyć frużelinę dodając do niej odrobinę gorącej wody i wymieszać. Natomiast jeśli po ostygnięciu Twój owocowy wyrób jest zbyt rzadki, podgrzej frużeinę w kąpieli wodnej, dodając do niej uprzednio napęczniałą żelatynę. Proste prawda? J

Jeśli nie będziecie wykorzystywać owoców w żelu od razu – w formie dodatku do wypieków czy deserów - śmiało możecie przelać jeszcze gorącą frużelinę do wyparzonych słoików i zapasteryzować. Z pewnością nie raz przyjdzie Ci na nią ochota i z przyjemnością sięgniesz po swoją, własnoręcznie przygotowywaną, domową frużelinę.

Mając już opracowany temat frużeliny, przejdźmy do drugiego, równie owocowego tematu, mianowicie do konfitury. 

 

Jak przygotować domowe konfitury?

Konfitura to nic innego, jak całe owoce lub ich kawałki zanurzone w cukrze. Proporcje muszą wynosić minimum 1:1, czyli na kilogram owoców musi przypadać kilogram cukru. I nie wierzcie w etykiety, na których piszą „konfitura niskosłodzona”, bo to bzdura! Cukier w tym wypadku jest kluczowy, ponieważ to ten składnik pasteryzuje nasze owoce w przetworze. Aby przygotować konfiturę, należy wcześniej sporządzić syrop cukrowy. Czym jest ów syrop? To nic innego jak cukier rozpuszczony w gotującej się wodzie. Do tak przygotowanej cieczy, dodaje się owoce i smaży na wolnym ogniu, co jakiś czas mieszając.

Czasem spotykamy się z metodą, aby owoce podgrzewać i pozostawiać do ostygnięcia – powtarzając ten proces 2-3 razy. Czynność ta ma zagwarantować, że owoce stopniowo będą nasiąkały cukrem, staną się szkliste i pozostaną w całości. Podobnie jak w przypadku innych przetworów, konfiturę można spożywać od razu lub zapasteryzować. Chyba nie ma nic lepszego w jesienno- zimowe dni, jak świeżo otwarty słoiczek domowej konfitury. Od razu na sercu robi się cieplej i nie ukrywajmy… bardziej słodko! :)

  • Dodaj link do:
  • facebook.com
Monika Zdanewicz. Wszelkie prawa zastrzeżone
CMS by Quick.Cart design: grafiQa.pl
Facebook